Spieramy się o pietruszkę, a problem traktowania ludzi starszych leży odłogiem.
Ludgarda, która zapoczątkowała ten wątek jak i jej szlachetny obrońca, milczą, pewno się obrazili, bywa i tak.
Zasięgnęłam języka, poczytałam to i owo w prasie lokalnej, pogadałam z seniorami z małych miejscowości i jak słusznie podejrzewałam,
UTW są różne, ale biedni starsi ludzie nie mają alternatywy, dlatego godzą się niekiedy na to, aby traktowano ich protekcjonalnie.
Ale: są kursy języków obcych, prelekcje o zdrowiu, gotowaniu, spotkania z interesującymi ludźmi.
Wszystko zależy od organizatorów i także od "studentów" tychże UTW.
Nie każdy mieszka w Poznaniu, Warszawie czy Krakowie, większość starszych to mieszkańcy małych miasteczek, gdzie możliwości uatrakcyjnienia jesieni życia są mniejsze, gdzie samotność bardziej dokucza, a poczucie inności i odrzucenia przez resztę społeczeństwa goniącego za własnym cieniem są bardziej widoczne.
Cykl artykułów podjętych przez GW, Rodzić po ludzku , Umierać po ludzku jak i obecny uważam za niezwykle pożyteczny.
Czy coś to zmieni?
Nie wiem, ale na pewno w co bardziej wrażliwych spowoduje przynajmniej chwilową zadumę nad losem i pozycją ludzi starszych w naszym społeczeństwie. Dobre i to, jeśli nie można na razie więcej.
Dlatego, Ludgardo, wystąpiłam w obronie GW, bo w każdej gazecie, bez względu na opcję, można znaleźć coś, nad czym warto się pochylić.
Do "moim zdaniem":
Cytat:
Natomiast jest w tym naszym klubie zbytni rejwach widocznie wynikający z ogromnej potrzeby wpisywania zdań czyli postów.
A może Administarcja rozważy uniewidocznienie liczby postów w odpowiedzi i przeniesienie tej informacji do profilu
Nie interesuje mnie ilość wpisów, ale ich jakość, to tyle w odpowiedzi na Twoje sugestie.
...