24-02-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Zdaniem pedagogów i socjologów w naszym kraju przybywa gwałtowanie osób, które nie rozumieją tekstów pisanych. Problem ten najczęściej dotyczy uczniów szkół powszechnych, ale również i ludzi dorosłych – czytamy w "Życiu Warszawy".
Gazeta przytacza badania przeprowadzone przez socjologów, z których wynika, że aż 42 procent Polaków nie rozumie prawie nic z tego co czyta, a 35 procent rozumie bardzo niewiele. Przerażający jest również fakt, że 44 procent rodaków nie czyta w ciągu roku żadnej książki. W grupie czytających (56 procent), tylko co dziesiąty Polak czyta miesięcznie co najmniej trzy książki. Prasę i czasopisma czytuje jedynie 58 proc. Polaków, a najpopularniejszym czasopismem jest "Tele Tydzień”.
Okazuje się, że problemem wtórnego analfabetyzmu dotknięci są ludzie bezrobotni, który uwsteczniają się w rozwoju, a ich pociechy powielą te wzory. Pracownicy opieki społecznej na Dolnym Śląsku twierdzą nawet, że powstała nowa grupa społeczna – zawodowi analfabeci. Osoby te nie mają długo kontaktu ze słowem pisanym, co może doprowadzić do wtórnego analfabetyzmu. Ludzie mają kłopoty z czytaniem przepisów, a nawet prostych komunikatów wywieszanych w urzędach. Z tego powodu również nie są w stanie korzystać z należnych im praw.