17-06-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Geolodzy uważają, że odkryli dokładny dzień śmierci Jezusa. Miał to być piątek 3 kwietnia 33 roku naszej ery.
Międzynarodowy zespół geologów skupił się na informacjach na temat okoliczności śmierci podanych w Ewangelii św. Matusza. W rozdziale 27 czytamy: „A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha. A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać".
Naukowcy założyli, słowa dotyczące drżenia ziemi odnoszą się do aktywności sejsmicznej w rejonie Morza Martwego, która miała miejsce gdzieś między 26 a 36 rokiem naszej ery, gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei.
Jefferson Williams z Supersonic Geophysical oraz Markus Schwab i Achim Brauer z Niemieckiego Centrum Badań Geologicznych przyjrzeli się śladom geologicznym w pobliżu Morza Martwego. Okazało się, że co najmniej jedno trzęsienie ziemi było w interesującym ich okresie wystarczająco silne, by można je było odczuć w okolicach Jerozolimy.
Odnosząc się do świadectw czterech biblijnych Ewangelii, uczeni doszli do wniosku, że ukrzyżowanie najprawdopodobniej nastąpiło w 3 kwietnia 33 roku w piątek, a Jezus umarł o zmroku.
Autorzy badań sądzą, że wspomniana przez Ewangelistów ciemność towarzysząca śmierci Jezusa mogła być spowodowana przez burzę piaskową.