Amerykański noblista we Wrocławiu

Frank Wilczek jest profesorem w Massachusetts Institute of Technology. Jego dziadkowie osiedlili się w Stanach Zjednoczonych po I wojnie światowej. Rodzice ojca przyjechali z południowej Polski, a rodzice matki uczonego - z okolic Neapolu. On sam przyszedł na świat w 1951 roku. w Nowym Jorku. Mówi, że od dziecka lubił puzzle, łamigłówki i zagadki, dlatego też w życiu zajął się fizyką, która daje narzędzia do zgłębianiem tajemnic Wszechświata.

W 1973 roku na Uniwersytecie w Princeton wraz z Davidem Grossem i Hughiem D. Politzerem odkrył asymptotyczną swobodę kwarków, czyli przedziwną naturę oddziaływań kwarków uwięzionych wewnątrz nukleonów. Kwarki zachowują się jak cząstki zupełnie swobodne, gdy są blisko siebie, natomiast gdy próbujemy je rozdzielić - siła wzajemnego oddziaływania silnie rośnie. W 2004 roku otrzymał Nagrodę Nobla.

Odbierając to największe dla naukowca wyróżnienie, mówił: - „W fizyce teoretycznej paradoksy są rzeczą dobra. Jest to paradoksalne, gdyż paradoks wydaje się sprzecznością, a sprzeczność oznacza poważny błąd. (...) Gdy nasze teorie fizyczne prowadzą do paradoksu, musimy znaleźć jakieś wyjście. Paradoksy skupiają więc naszą uwagę i zaczynamy intensywniej myśleć”.

Prof. Frank Wilczek jest znakomitym popularyzatorem nauki, autorem książek popularnonaukowych. Razem z towarzyszącą mu podczas wizyty we Wrocławiu żoną Betsy napisał m.in. książkę „Longing for the Harmonie”, której polskie tłumaczenie będzie można kupić po wykładzie i uzyskać autografy autorów. Początek wykładu o godz. 16.30 w sali im. Unii Europejskiej przy ulicy Uniwersyteckiej. Wielki fizyk odwiedza Wrocław na zaproszenie Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Wrocławskiego. W trakcie pobytu w Polsce spotka się też z prezydentem miasta i rektorem Uniwersytetu Wrocławskiego.