91-latek zrobił doktorat

Pan Tjiknang jest najstarszym „świeżo upieczonym" doktorem w swoim kraju i jednym z najstarszych na świecie.

Tytuł nie przyszedł łatwo. - Musiałem poprawiać swoją pracę siedem razy - mówi dr Tjiknang. - Może i jestem stary, ale nie mogę przestać się uczyć. Jako wykładowca muszę utrzymywać świeżość mojego umysłu, by móc przekazywać wiedzę studentom - dodał.

Dysertacja pana Tjiknang dotyczy prawa pracy. Napisanie jej nie było łatwe nie tylko ze względu n tematykę, ale i problemy zdrowotne. W międzyczasie Hermain był w , miał i dwukrotnie został przewieziony na oddział intensywnej terapii.

Pan Tjiknang urodził się 22 czerwca 1922 roku w Muntok na wyspie Bangka. Był jednym z założycieli Instytutu Prawa Pertiba w Bangka w 1982 roku. Jest wykładowcą prawa cywilnego, karnego i międzynarodowego. Swoją karierę rozpoczynał zaś jako prawnik.

Praca w zawodzie prawnika, a potem wykładowcy była na tyle absorbująca, że nie miał okazji napisać pracy doktorskiej. Teraz udało mu się to i zyskał miano najstarszego doktoranta oraz świeżo upieczonego doktora w kraju.

- Z nadzieją patrzę w przyszłość i wiem, że moi studenci to osoby, które chcą się uczyć, a nie tylko otrzymać dyplom - powiedział