Najstarszy “świeżo upieczony” absolwent ma 99 lat

Jak powiedział pan Plass, został mu mniej niż jeden semestr do ukończenia studiów i rozpoczęcia kariery jako nauczyciel w 1932 roku, ale rozgorzał wówczas Wielki Kryzys - jego bank upadł i mężczyzna stracił 400 dolarów oszczędności, przez co nie mógł kontynuować nauki. W tym czasie wynagrodzenie nauczyciela wynosiło około 80 dolarów miesięcznie, więc kiedy kolega zaproponował niedoszłemu pedagogowi pracę za 150 dolarów miesięcznie, nie mógł zrezygnować, to była znaczna kwota.

Jakkolwiek naprawdę niewiele godzin do wyrobienia zostało Plassowi jako studentowi, zrezygnował przed czasem i został cieślą. Teraz postanowił dokończyć studia.

Staruszek powiedział, że nie jest pewien, dlaczego chciał być nauczycielem, ale uważa, że jego koledzy absolwenci mogli dowiedzieć się czegoś wartościowego i uczyli potrzebnych młodym ludziom rzeczy. - Teraz nie uczy się przydatnych rzeczy. Kiedy byłem w szkole można się było dowiedzieć, jak gotować, szyć i pisać - opowiada Plass.

Zapytany o sekret długowieczności staruszek powiedział, że jest nim dobra rodzina i dobre jedzenie. - Dobra rodzina, dobre życie, dobre jedzenie. Miałem dwóch dobrych kucharzy, moją matkę i żonę. Wszystko, co dobre, wydawało się dla mnie korzystne - powiedział najstarszy na świecie absolwent college'u.