Moja wnuczka podpisała umowę o mieszkanie na rok studiów. Przy obecnej sytuacji, związanej z epidemią w kraju, zajęcia są prowadzone komputerowo. Pokoju nie używa. Właścicielka nie ma zamiaru zerwać umowy. Mało tego, w umowie zaznaczyła sobie płacenie czynszu nawet w okresie wakacyjnym. Trzy dziewczyny, które płacą czynsz, są bezradne.
Owa pani podpisując umowę przesłała im na meila, nawet nie dała im do przeanalizowania co na niej jest napisane, od razu ma podpisać i odesłać bo jej się strasznie spieszyło. Po czasie przestudiowały, że są ofiarą jej intrygi. Na umowie jest zaznaczone, że jedynie wynajmująca ma prawo zerwać umowę, gdyby nie zapłaciły obciąży ich wysokim oprocentowaniem zaległych wpłat.
Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA
EWST
2012-11-05 23:52
Dr Piotr
2014-02-28 10:17