Większy nie znaczy lepszy, jeśli chodzi o mózg

Niegdyś uważano, że mniejsze gabaryty kobiecego mózgu (o około 8 proc. w porównaniu do mężczyzn) decydują o niższej inteligencji. W bliższych nam czasach jednak naukowcy odkryli, że wielkość człowieka lub zwierzęcia niekoniecznie jest czynnikiem, który decyduje o . Na przykład, krowy mają większe mózgi niż małpy, zaś słonie i kaszaloty mają znacznie większe mózgi niż ludzie, więc w tym wypadku teorii, że większe jest lepsze, nie daje się utrzymać.

Kolejne badania potwierdziły błędność dawnych założeń. Okazuje się, że kobiece mózgi są bardziej wydajne niż męskie, wymagają bowiem mniej energii i mniej neuronów, aby wykonać określone zadanie. Naukowcy z University of California zaprosili do testów 59 kobiet i 45 mężczyzn poddając ich licznym zadaniom i obserwując zmiany w aktywności mózgu w czasie wykonywania ćwiczeń.

Odkryto, że w przypadku kobiet hipokamp, część mózgu, która pomaga przetwarzać wspomnienia, jak również emocje, wymaga mniej energii i mniej komórek mózgowych, by wykonać zadanie niż w przypadku mężczyzn. Panie lepiej niż panowie dają sobie radę z pewnymi zadaniami, są lepsze w rozumowaniu indukcyjnym, zadaniach numerycznych i monitorowaniu zmieniającej się sytuacji.

Mężczyźni natomiast lepiej wypadali w zadaniach wymagających inteligencji przestrzennej. Odpowiada ona za umiejętności wizualnej oceny rzeczy, które są niezbędne podczas prowadzenia samochodu lub oszacowania czy pojazd zmieści się na danym miejscu parkingowym.

Rozumowanie indukcyjne - domena pań - odnosi się do możliwości identyfikacji wzór przy dużej ilości danych.