27-08-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Fundacja BBVA (największej hiszpańskiej grupy bankowej) przeprowadziła "Międzynarodowe Studium Kultury Naukowej". Jedną z miar zaznajomienia badanych z nauką była ich zdolność do wskazania słynnych uczonych. Najpopularniejszy okazał się Albert Einstein.
Badacze poprosili ankietowanych z 10 krajów Unii Europejskiej (Włochy, Hiszpania, Austria, Czechy, Polska, Niemcy, Holandia, Francja, Wielka Brytania i Dania), a także ze Stanów Zjednoczonych o podanie trzech najważniejszych - ich zdaniem - naukowców z dowolnego kraju i okresu.
Różnice pomiędzy krajami, których obywatele nie byli w stanie wymienić nawet jednego naukowca, okazały się znaczne. Aż 46 proc. Hiszpanów nie umiało wskazać żadnego uczonego, podobnie jak 31 proc. Włochów i 27 proc. Brytyjczyków. Nazwiska jakiegoś wybitnego uczonego nie podało także 26 proc. Polaków oraz co czwarty Francuz. Najlepsi w dziedzinie znajomości uczonych okazali się Duńczycy - jedynie 15 proc. z nich nie umiało wskazać nikogo sławnego ze świata nauki. W Stanach Zjednoczonych zadanie okazało się za trudne dla 27 proc. ankietowanych.
Wśród osób, które potrafiły wskazać co najmniej jednego naukowca, najpopularniejszy okazał się - nazwisko słynnego fizyka wymieniano najczęściej niemal we wszystkich badanych krajach, wyjątek stanowiła Polska, w której najwięcej badanych wymieniło Marię Curie-Skłodowską.
Einsteina przywołało 42 proc. osób w Europie i 50 proc. w Stanach Zjednoczonych. Najsłynniejszy jednak okazał się w Niemczech - tu uczonego wskazało 54 procent badanych, ponadto, fizyka wymieniło 51 proc. Duńczyków, 30 proc. respondentów w Polsce, 32 proc. w Hiszpanii. Na drugim miejscu w ogólnym rankingu, ale daleko za Einsteinem, znalazł się Izaak Newton (średnia europejska wyniosła 13 proc., największą popularność zaś zdobył w Wielkiej Brytanii - wskazało go 24 proc. badanych). Na trzecim miejscu znalazła się (średnia głosów Europy - 11 proc., Polski - 45 proc.). Kolejny na liście „naukowej popularności" jest Louis Pasteur (głosowało nań 9 proc. Europejczyków i aż 37 proc. Francuzów). Na dalszym miejscu znalazł się Galileusz (8 proc. głosów w Europie, 18% we Włoszech).